Stefcia wpadła do nas do studia z rodzicami i pieskiem Cziczi. Jest ona megakreatywną i pełną energii dziewczynką (zapamiętajcie sobie, Stefcia nie jest już bobasem – jest małą dziewczynką!), podczas sesji wcieliła się w rolę: Jamesa Bonda, aniołka, króliczka, ogrodniczki i moglibyśmy tak długo wymieniać 🙂 Dziś tylko kilka zdjęć, ale nie martwcie się – Stefcia’ll be back 🙂
W kolejnej odsłonie zobaczycie Stefcię na głowie… 🙂
Stay tuned!
marta - REWELACJA
POPROSZĘ O WIĘCEJ ODSŁON :):)
POZDRAWIAM